PKP Intercity wciąż myślą o naprawie głównej wagonów sypialnych. Spółka chce je naprawić głównie z myślą o ruchu zagranicznym. – Czasy przejazdu na polskiej sieci kolejowej są coraz krótsze, więc jest coraz mniej miejsca na ofertę nocną – mówi członek zarządu Adam Wawrzyniak. Wyzwaniem pozostaje przeprowadzenie naprawy głównej z zachowaniem dopuszczeń zagranicznych.
PKP Intercity
od dawna sygnalizuje chęć przeprowadzenia naprawy głównej określonej liczby wagonów sypialnych. Do tej pory przewoźnik zakładał naprawę główną 35 takich wagonów. Decyzje w tym aspekcie wciąż jednak nie zapadły, a spółka wciąż analizują ten temat, o czym mówi nam członek jej zarządu Adam Wawrzyniak.
– Przeliczamy ten projekt na nowo, ponieważ potrzebujemy jak najwięcej wagonów sypialnych do obsługi ruchu międzynarodowego. Czasy przejazdu na polskiej sieci kolejowej są coraz krótsze, więc jest coraz mniej miejsca na ofertę nocną. Po Polsce jeździmy zbyt szybko, więc wagonów sypialnych do ruchu krajowego potrzeba relatywnie mało. Natomiast potrzebujemy tych wagonów do rozszerzenia oferty międzynarodowej i ten projekt musi zostać przeprowadzony tak, żeby utrzymać te wszystkie dopuszczenia zagraniczne. To jest dzisiaj największe wyzwanie – mówi Wawrzyniak i dodaje, że przewoźnik chce ten projekt realizować, natomiast problematyczna jest kwestia przeprowadzenia tego projektu w ten sposób, aby prace przy wagonach nie wymuszały ponownej homologacji zagranicznej.
– Tak jak powiedzieliśmy, chcemy ten projekt realizować. W tej chwili przeliczamy go na nowo, weryfikujemy różne techniczne normy, które muszą zostać utrzymane, żeby tę możliwość wjazdu za granicę zachować. To są wagony, które wymagają stosunkowo dużych prac, bo one dzisiaj nie mają klimatyzacji, mają ogrzewanie piecowe i przy pełnym zakresie modernizacji wymagałyby rehomologacji – mówi członek zarządu PKP Intercity.
Adam Wawrzyniak przekazał nam także, że PKP Intercity posiada aktualnie 32 wagony, które powinny przejść naprawy poziomu P5. – Natomiast to, ile z tych wagonów faktycznie wykorzystamy w tym projekcie, zależy od naszych analiz biznesowych. Po skończeniu tej analizy będziemy ten projekt uruchamiać – kończy członek zarządu PKP Intercity.
Przypomnijmy, że poza planowanymi naprawami P5 wagonów sypialnych PKP Intercity nie chce na razie kupować nowych wagonów do jazdy nocą,
a spółka chce opierać swoje nocne kursy o już posiadany tabor oraz o nowe wagony dzienno-nocne z FPS H. Cegielski. Intercity kupiły co najmniej 26 takich wagonów z możliwością zwiększenia ich liczby o kolejne 13 jednostek. Sęk w tym, że nowe wagony dzienno-nocne nie będą mogły kursować za granicę, więc PKP Intercity będą zmuszone do korzystania z nich tylko i wyłącznie na trasach krajowych.
Aktualnie PKP Intercity posiada na swoim stanie
nieco ponad 120 wagonów do jazdy nocą – sypialnych oraz kuszetek. Większość z nich jest sprawna. To dane z początku wakacji.